Popełniłam w życiu kilka strasznie rażących błędów... Te ostatnie to zakończenie znajomości z mężczyzną z którym planowałam życie... Tak po prostu z dnia na dzień... Teraz kiedy chciałabym móc odnowić tą znajomość (tylko znajomość, wiem że już jest zajęty) nie mogę... Straciłam...
Kolejny... Odrzucenie kilku jak nie kliku nastu propozycji zatrudnienia... i dlaczego? Co z tego, że w tej wymarzonej mnie chcą jak mają cięcia kosztów...
Ponownie zaczynać od zera... Nie lubię tego... Może ta próba będzie ostatnią w kierunku ustatkowania się... Obym tym razem nie nawaliła...
zagubiona-dusza
25 lutego 2008 o 09:08
ja non stop popełniam błędy.. mniejsze czy większe zawsze pozostają błędami i ciężko to później nadrobić...
Dodaj komentarz